Wszystko ma swoje granice, ale niektórzy o tym niestety zapominają i są gotowi zrobić coś bardzo potwornego, nazywając to dowcipem primaaprilisowym, chociaż bardziej odpowiednim określeniem jest SZCZYT PODŁOŚCI.Oto co ktoś bez jakichkolwiek zahamowań jest zdolny zrobić z czyimś miejscem pracy, widocznym na powyższym zdjęciu, nazywając to dowcipem na 1 kwietnia:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą