Droga do nieba
iwciaa
·
1 października 2002
15 537
6
8
A dziś krótka historia z morałem... dla kobiet.
Statek wycieczkowy płynie po wzburzonych falach. Aż tu nagle katastrofa! Na dno nie poszły tylko trzy młode kobiety. Dryfują na falach. Pierwsza z nich zaczęła się modlić:
- Boże proszę Cię o drabinę z tyloma szczeblami, ilu mialam kochanków.
Nagle pojawiła się wysoka aż do nieba drabina. Kobieta wspięła się po niej i znikneła w chmurach. Druga kobieta zrobiła to samo. Jej też się udało.
Trzecia z kobiet poprosiła o taką samą drabinę ale nic się nie wydarzyło i utonęła.
Jaki z tego morał??
Czy Najwyższy jest żartownisiem?
iwciaa
·
30 września 2002
14 254
3
25
Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi.
Kazał więc sprowadzić telewizor, włączył, akurat kobieta rodziła. Męczy się okrutnie, krzyczy, więc Bóg sie pyta:
- Co to jest? Dlaczego tak kobieta się tak męczy?
- No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś anioł .
- Tak? No... Tego... Ja tak żartowałem...
Przełącza - górnicy. Zharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg się pyta:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą