Przez wiele lat myślałem, że SGGW to Szkoła Główna Gwiezdnych Wojen lub Szkoła Główna Gangsterki Warszawskiej. A tu się okazuje, że wykładowcy tam jednak uczą na temat jak karmić kotka, dlaczego matka nie kochała Newtona czy po co ludzie idą na psychologię, a po co na socjologię.
Fizyka, prof. D.Prof. D. do koleżanki, która miała zaprezentować moment bezwładności piruetem.
- Proszę uważać i się nie przewrócić. Chociaż zawsze uważałem, że kobiety upadłe są dużo ciekawsze.
Patomorfologia, prof. S.- Teraz noworodkom podaje się zapobiegawczo witaminę D, żeby krzywicy nie miały. Kiedyś bachory wystawiało się na słońce, taniej wychodziło.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą