Dziwne, że dzisiaj się tego robi, zobaczcie tylko jaką radość mają te dzieciaki. Fotograf Francis Miller w 1956 roku odwiedził jeden z akademickich szpitali w stanie Michigan, aby przyjrzeć się wpływowi zwierząt na chore dzieci.
Przez szpital przewijało się rocznie 3000 dzieci i regularnie urządzano tam pokazy zwierząt, aby mali pacjenci choć na chwilę zapomnieli o swoim cierpieniu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą