Nie znasz dnia ani godziny, kiedy to będziesz musiał desperacko walczyć o swoje życie. Na co dzień nie nosisz przy sobie apteczki ani kieszonkowego podręcznika do survivalu. Wówczas trzeba improwizować. Na szczęście jeśli masz trochę wyobraźni, z powodzeniem możesz ocalić swe życie używając przedmiotów, które akurat wpadną Ci w ręce.
Najjaśniejszym punktem programu jest dzisiaj obrazek#64, poza tym miażdży też historia o terrosystach, którzy mieli pech podczas kręcenia filmu "szkoleniowego".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą