Manon Wethly nie płacze nad rozlanym mlekiem. Ani winem, sokiem i niczym innym, bo tym na pozór zwyczajnym zabiegiem, podbiła Instagram i pokazała, że #flyingstuff może być czymś interesującym.
#1.
#2. Co ciekawe, sama autorka zdjęć była zaskoczona jak świetnie wyglądają obiekty w powietrzu
#3. "Robisz temu zdjęcie, ponieważ wszystko dzieje się bardzo szybko i normalnie tego nie zauważasz"
#4. Pierwsze projekty powstały przy użyciu iPhone'a, dopiero później dziewczyna kupiła profesjonalny aparat
#5. Prace wkrótce będą sprzedawane na jej stronie internetowej
#6. Ludzie często pytają, jak to robi, że jej prace są tak wyraźne
#7. Manon odpowiada, że wszystko zależy tylko od... ustawień aparatu
#8. Trzeba próbować różnych metod, aby osiągnąć zamierzony efekt
#9. Często używa pilota, aby wykonać zdjęcie bez konieczności używania spustu na aparacie
#10. Za inspirację często służą jej przedmioty codziennego użytku np. znalezione w lodówce jajka...
#11. ...czy sypana kawa
#12. Większość ujęć powstaje na jej posesji, którą regularnie odwiedzają głodne ptaki
#13. Podobno wyjątkowo lubią spaghetti
#14. Przedmioty czasami są podrzucane bardzo wysoko i resztki trafiają do sąsiadów
#15. Ciekawostką jest fakt, że przez cały czas zbiła tylko jedną szklankę
#16. Biorąc pod uwagę ilość szklanych obiektów na zdjęciach wydaje się to nieprawdopodobne
#17. Jej ulubionymi pracami są te z użyciem piasku
#18. Zawsze zwraca uwagę na kolor i dobór materiałów
#19. Manon na co dzień pracuje jako grafik freelancer
#20. A to jej pierwsze zdjęcie, które zapoczątkowało #flyingstuff
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą