Joe Monster życzy wam, drodzy czytelnicy, samych szóstek albo żebyście raz na zawsze rzucili ten hazard.
20 stycznia 1996 roku prowadzący losowanie w TV Ryszard Rembiszewski mylnie odczytał wylosowaną liczbę. Zamiast 38 podał 33. Gracze szybko zareagowali na pomyłkę, Totalizator uznał dwie wersje i wypłacił wygrane. Wszyscy odebrali to jako znakomity chwyt reklamowy.
Wiarygodność kosztuje.
* * * *30 marca 1994 roku mieszkaniec wsi w województwie Kujawsko-Pomorskim trafnie wytypował "szóstkę". Uradowany wydał przyjęcie dla całej wsi. Okazało się jednak, że...
...w tym dniu padło aż 80 szóstek. Wypłata wygranej nie pokryła kosztów przyjęcia. Musiał sprzedać traktor.
* * * *
Godzina 21:00 Racibórz. Pracownik kolektury wyłączył system i zamyka lokal. Zdyszany klient błaga o nadanie jego zakładów. Na pocieszenie kolektor oddaje mu własny kupon. Nazajutrz łzy szczęścia, podziękowania. Na kupon padła wygrana 2 mln zł.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą