#2. Zanim włączą grzejniki, można chodzić po domu w ciepłych swetrach. Im ich więcej, tym jest przyjemniej.

#3. Najlepiej jednak zaszyć się we własnym, przytulnym łóżku. I nikt nie będzie miał ci tego za złe. Te dni nie sprzyjają aktywności fizycznej.

#4. Można wyjść z domu, ale póki nie trzeba, lepiej spędzać te dni pod dachem.

#5. Póki jest ciemno, a ciemno będzie coraz dłużej, można korzystać z łóżkowych rozkoszy. Wczesne słońce nie będzie już zmuszało do wstawania.

#6. Już nie trzeba gnać nad morze, stać w korkach, denerwować się. Można spokojnie napuścić ciepłej wody do wanny i rozkoszować się chwilą.

#7. Ciało na lato? Chwilowo o tym zapomnij. Idą zimne dni? Ty spokojnie wcinaj kolejną porcję ciepłego jedzenia.

#8. Gorąca herbata - napój, który smakuje o wiele lepiej w zimne niż w ciepłe dni.

#9. A co powiecie na winko przy kominku? W lecie co najwyżej przechylisz piwko przy grillu...

#10. Gorąca filiżanka czekolady, ociekająca... czekoladą. A czemu by nie...? Pamiętaj, że płaski brzuch nie jest obowiązkowy zimą!

#11. Grzane wino - kolejny napój bogów, którym rozkoszować się będziecie tylko w jesienne i zimowe wieczory.

#12. Jeżeli jesteś sam(a) w domu, otwórz książkę, na którą nie było czasu w lecie i zaparz filiżankę gorącej kawy. Rozkoszuj się lekturą obserwując, jak ludzie na dworze marzną.

#13. Zimne dni zwiastują śnieg (oby!), biały puch, który sprawia, że zapomnisz na dobre o lecie. W końcu białe Święta są pełne magii.

#14. Jeżeli już musisz wyjść w piątkowy wieczór, pub z kominkiem będzie idealnym miejscem dla ciebie i twoich znajomych.

#15. Jeżeli wychodzicie w środku dnia, niech to będzie ładnie urządzona, ciepła kawiarnia.

#16. Zimą i jesienią też można ubrać się modnie. Drogie Bojowniczki na pewno czekają, by w końcu założyć kreacje na chłodniejsze dni. Dość już się należały w szafie!

#17. Przytulać się w lecie? W temperaturze 30 stopni? Spocone ciało obok spoconego ciała? Najlepiej przytulać się (i nie tylko...) w chłodne dni.