Szukaj Pokaż menu

Jak się JEJ/JEGO pozbyć

14 030  
20   14  
Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek. Obok ciebie leży w łóżku chrapiąca ofiara wczorajszych, udanych łowów. Jak on/ona ma na imię? Jak się pozbyć tej jednonocnej przygody? W świetle dnia wydarzenia minionego wieczoru wyglądają znacznie mniej ciekawie. Co ci odbiło? Żeby zaraz lądować w łóżku z kimś, kogo wcale nie znasz? Promocyjna cena piwa zrobiła swoje, to prawda, dobrze, że pamiętaliście o prezerwatywie...

Jak się JEJ pozbyć?

1. Na szefa
Szybko wstajesz i patrząc na zegarek, krzyczysz z udanym przerażeniem: "O Boże już... (tutaj wstawiasz tę godzinę, która jest w danej chwili), jestem spóźniony! Szef mnie zabije!!!" Jeżeli to niedziela, zamiast "szef" - wstawiasz - mama, tata, brat... Jeżeli chcesz się pozbyć damy raz na zawsze, to wstawiasz słowo "żona". Bełkoczesz zapewnienia: "jest mi strasznie przykro, było cudownie, nigdy cię nie zapomnę, ale...". Nawet najbardziej zaspana kobieta będzie w stanie zrozumieć aluzję. Jeżeli jednak, przeciągając się kusząco, stwierdzi, że na ciebie poczeka - wyciągnij z szafy walizki i udaj, że jedziesz w delegację.
Zalety: prawie zawsze skutkuje.
Wady: musisz się umyć, wyjść z domu, a w najgorszym wypadku wyjechać na delegację lub kupić bilet na samolot...

Wesołe jest życie staruszka

12 142  
5   2  
Wnuczek składa dziadkowi życzenia z okazji urodzin:
- Mam dla Ciebie, dziadku, także dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Na Twoje przyjęcie przyjdą dwie striptizerki.
- To wspaniale, wnusiu. A ta zła wiadomość?

Zastanów się, zanim wypowiesz życzenie...

11 915  
9  
Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu.Żar leje się z nieba, a oni nie mają ani wody pitnej, ani jedzenia. Jeden z nich, próbuje cos złowić. Po wielu staraniach udaje mu się coś złapać. Wyciąga wędkę z wody, patrzy a tam złota rybka.

- Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie – rzekła rybka.
- OK, spraw, aby cala ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone piwo.
Błysnęło, huknęło i rzeczywiście - już po chwili unosili się na falach złocistego trunku.
Rozbitek dumny z siebie, spogląda na swego kompana, czekając jakby na słowa pochwały.
Drugi, który do tej pory milcząco obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowoloną miną.
- Aleś kurde wymyślił!!! Teraz musimy lać do łodzi!!!!
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wesołe jest życie staruszka
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Hobby
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Tragiczny wypadek na trasie A1
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Alternatywna skala siły wiatru
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Jakimi powinniśmy być pracownikami
Przejdź do artykułu Angielski formularz

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą