Powódź nie wybiera - zalewa wszystko, co znajdzie na swojej drodze. Woda potrafi wedrzeć się wszędzie i jeśli tylko jest jej wystarczająco dużo, nie pomagają nawet najlepsze zabezpieczenia.
Zauważyłem wzburzenie po artykule o ludziach, którzy mogą irytować rowerzystów, przy czym dało się odczuć, że większość punktów można by zamknąć w haśle „ludzie na ścieżce rowerowej”. Przyjrzyjmy się sprawie z drugiej strony – czym mogą denerwować rowerzyści.
Pierwsza komunia święta ma być przeżyciem duchowym dla dzieci i rodziców. Jeszcze 20 - 30 lat temu dziecko czekało na upragniony rower czy zegarek z 12 melodyjkami - i na tym się kończyło. A dziś? Blichtr, przepych i żenada... Dokąd to wszystko zmierza?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą