Witajcie! Dzisiaj opowiemy wam o telefonie z działu ofert, smoku na wysokiej wieży oraz o napadzie z nożem w ręku...- Rebe, moja żona mnie męczy, żebym jej kupił futro z norek.
- Niech się o nie modli do Boga.
- I on jej ześle to futro?
- Nie, ale winien będziesz już nie ty.
by Peppone
* * * * *
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą