Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Małpy, kokaina i Rolling Stonesi - tych ciekawostek na temat "Gwiezdnych Wojen" mogłeś nie znać

64 975  
282   22  
Dla większości z tych bardziej leciwych bojowników, stara trylogia „Gwiezdnych Wojen” to jedno z najważniejszych dzieł kinematografii, które ukształtowały im dzieciństwo. O ciekawostkach na temat tych filmów mówiliśmy wam już wiele razy, ale dziś poznacie garstkę mało znanych smaczków zza kulis realizacji tej niezapomnianej, kosmicznej sagi.

Mistrz Buffy

Większości wychowanym w latach 90. małolatom imię Buffy kojarzy się z dość czerstwym (z obecnego punktu widzenia, oczywiście) serialem o małoletniej pogromczyni wampirów. Gdyby nie decyzja Leigh Brackett – scenarzysty „Imperium kontratakuje”, który nakłonił George’a Lucasa do zmiany imienia zielonego mistrza Jedi na Minch Yoda, nasz ulubiony mędrzec właśnie tak by się nazywał! Z czasem zrezygnowano z pierwszego członu i sympatyczny gość o nieszablonowym podejściu do składni został po prostu Yodą. Chyba dobrze się stało, bo dzięki idiotycznemu imieniu „Buffy”, sędziwy wojownik z miejsca traciłby wiele ze swojego majestatu.



Małpa też aktor

Zanim podjęto decyzję o tym, że Yoda ma być kukłą wprawianą w ruch przez samego Franka Oza, Lucas chciał, aby postać ta została zagrana przez aktora z krwi i kości. Niestety wymiary starego mistrza były tak kaprawe, że z cudem graniczyłoby znalezienie kogoś, kto byłby tak bardzo niski. George jednak nie odpuszczał i wpadł na pomysł, aby w strój Yody przebrać malutką małpkę nauczoną chodzenia o lasce. Na szczęście wśród filmowców znalazł się jeden trzeźwo myślący facet, który stanowczo zaprotestował. Człowiek ten pracował przy „Odysei kosmicznej 2001” i pamiętał, jak wielkie problemy przysporzyły ekipie obecne na planie szympansy.



A co u Jabby na chacie robi E.T. ?

Kosmici bliźniaczo podobni do bohatera klasycznego dzieła Stevena Spielberga pojawili się na ułamek sekundy dopiero w jednej ze scen „Mrocznego Widma”. Jednak już w 1983 roku, czyli rok po powstaniu filmu „E.T.” uważne ucho wychwyci dość charakterystyczny głos zachrypniętej, wypalającej karton fajek dziennie, staruszki. W „Powrocie Jedi” jednym z przydupasów grubego Jabby jest niejaki Boushh – zamaskowany łowca nagród. To on przemawia głosem słynnego kosmity.



Obie postacie zostały zdubbingowane przez Pat Welsh, którą to parę lat wcześniej „odkrył” współpracujący ze Spielbergiem i Lucasem dźwiękowiec – Ben Burtt. Zaintrygowały go ochrypłe dźwięki wychodzące z gardła tej pani. Spotkana w publicznej pralni kobieta okazała się aktorką, która pierwszy i ostatni raz przed kamerą stanęła w 1940 roku!

Tunezyjski deszcz

W 1977 roku pierwszy klaps do „Nowej nadziei” padł w Tunezji, gdzie rejestrowano sceny odbywające się na planecie Tatooine. Podczas drugiego dnia pracy nad filmem lunął potężny deszcz. Ostatni raz takie urwanie chmury miało tam miejsce pół wieku wcześniej! Burza i towarzysząca jej zawierucha zniszczyła sporą część zbudowanego planu oraz sprzętu należącego do ekipy. Żeby tego było mało, pojawił się też problem z kostiumami. Blaszany strój R2D2 ciągle psuł się na skutek wysokiej temperatury. Filmowcy dostawali szału, gdy okazywało się, że do nakręcenia kilkusekundowego ujęcia z tym droidem potrzeba niekiedy kilku dni pracy.



Koszmar na Hoth

Pogoda również dała w kość ekipie dwa lata później - podczas realizacji „Imperium kontratakuje”. Pierwsza część filmu, przedstawiająca wydarzenia na mroźnej planecie Hoth, kręcona była w norweskiej mieścinie Finse. Jak na złość temperatura wówczas spadła do – 26 stopni C i pojawiły się silne burze śnieżne.
Było zbyt zimno, aby używać większości sprzętu, który prawdopodobnie uszkodziłby się podczas samej podróży na plan. Co więc zrobili filmowcy? Ano, większość scen nakręcili dosłownie rzut kamieniem od hotelu, w którym spali.

Czasem trzeba jednak było zmienić lokację i odłożyć prowizorkę na bok. Jako że większość dróg była zasypana przez potężne warstwy śniegu, Harrison Ford wraz z Markiem Hammilem i Carrie Fisher dotarli na plan w ciężarowce z imponującym pługiem na przedzie.



Han i Leia, Ford i Fisher

Rodzące się na ekranie uczucie pomiędzy Hanem Solo a księżniczką Leią, rozwijało się równocześnie z romansem pomiędzy dziewiętnastoletnią Carrie Fisher i Harrisonem Fordem, wówczas 33-letnim, żonatym mężczyzną z dwójką dzieci. Podobno trwająca trzy miesiące przygoda była dość intensywna – tak przynajmniej twierdziła Carrie, która o tym pikantnym fakcie wspomniała w swej autobiografii. Zaznaczyła jednak, że nie potrafiłaby przywołać szczegółów tej przelotnej, miłosnej historii. Powód? Cholernie mocne zielsko, w jakim gustował Ford. Para, poza planem, spędzała dużo czasu na paleniu marihuany.



Jedna, wielka impreza

Część scen z „Imperium kontratakuje” realizowana była w Londynie. Na czas zdjęć, Fisher wynajęła dom członka legendarnej grupy Monty Pythona – Erica Iddle’a. Szybko zaczęła się tam seria dzikich imprez. Podczas jednej z balang z wizytą wpadł zespół The Rolling Stones. Na tę okazję, Idle przygotował specjalny zestaw drinków zwany przez siebie „tunezyjskim drinkiem śmierci”. Wyskokowy napój solidnie skosił z nóg większość ekipy, w tym Harrisona i Carrie. Efekt widać ponoć w niektórych ujęciach, gdzie mimo makijażu rzuca się w oczy pijackie zmęczenie gwiazd filmu.



Na planie obecna była też kokaina i to w potężnych ilościach. Szczególną słabość do tego narkotyku miała Fisher, która specjalnie zapuściła sobie jeden z paznokci u dłoni, aby móc za jego pomocą aplikować do swego nosa kolejne dawki białego „wspomagacza”.



Chewbacca kontra myśliwi

Specjaliści od lokacji zdecydowali, że najlepszym miejscem do sportretowania puszczy Endoru będzie gęsty las położony w Północnej Kalifornii. Miejsce to słynie m.in. z największej ilości doniesień na temat pojawiającego się tam humanoidalnego, owłosionego olbrzyma zwanego Wielką Stopą. Tak się akurat złożyło, że do opisu słynnego Sasquatcha jak ulał pasował Chewbacca.

Ktoś słusznie zauważył, że grający tego bohatera Peter Mayhew może przypadkiem zarobić kulkę od jakiegoś myśliwego, który od lat usiłuje złapać to legendarne stworzenie. Aby uniknąć takiego nieszczęścia Mayhewowi przydzielono ochronę – zawsze towarzyszyło mu kilka osób odzianych w jaskrawe ubrania.

2

Oglądany: 64975x | Komentarzy: 22 | Okejek: 282 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało