10 ciekawostek o środowisku i jego ochronie

Wprowadzona jakiś czas temu opłata za foliowe torebki jednorazowe wzbudziła sporo kontrowersji. Fakt faktem, zużycie „foliówek” znacząco zmalało - wiele osób pięć razy zastanowi się, zanim zapłaci 25 gr za lichy worek z logo dyskontu. I świetnie. Tylko czy do końca? Są pewne ograniczenia. Bawełniana torba w miejscu foliowej musi zostać użyta… 131 razy, by jej negatywny wpływ na środowisko był mniejszy. Łatwiej jest w przypadku toreb z innych materiałów - te z polietylenu „zwracają się środowisku” już po 4 użyciach, te z polipropylenu - po 11.

#2.

Metod pozyskiwania energii jest mnóstwo - również tych ze źródeł odnawialnych. Znane są od wielu lat. Tak jak OTEC, czyli pomysł, aby odzyskiwać energię cieplną z wód oceanicznych, który opracowano jeszcze pod koniec XIX wieku. Technologia bazuje na wykorzystaniu różnicy temperatur pomiędzy chłodnymi głębszymi częściami oceanu a nagrzewającą się od słońca powierzchnią. Jej powszechne stosowanie nie niosłoby za sobą żadnych negatywnych skutków ekologicznych. Początkowe koszty są jednak bardzo wysokie, przez co pomimo upływu ponad 100 lat od opracowania OTEC wciąż jest w powijakach.

#3.

Pożar lasu to zazwyczaj ogromna tragedia. Długotrwała susza i rozdmuchujący ogień wiatr sprawiają, że zanim ogień uda się okiełznać, pożar dokonuje gigantycznych zniszczeń. Nie zawsze jednak pożar w lesie jest czymś złym. Małe i kontrolowane pożary wykorzystywane są przez leśników w różnych celach. Dodatkowo wzniecenie niedużego ognia w wybranych miejscach pozwala znacząco ograniczyć ryzyko samozapłonu i prawdziwej katastrofy.

#4.

Wymyślono kiedyś, że sztuczne choinki z plastiku są lepsze dla środowiska niż wycinanie żywych drzewek na Boże Narodzenie. Dzięki sile marketingu ta absurdalna teoria mocno się utrwaliła. Zapomniano jednak o drobnym szczególe - owszem, sztuczne drzewka mogą być bardziej ekologiczne, ale dopiero po 20 latach „eksploatacji” pojedynczej sztuki. W innym przypadku względy środowiskowe zdecydowanie wskazują na kupowanie żywych choinek.

#5.

Moda na ekologię jest coraz większa, czego nie można niestety powiedzieć o świadomości społeczeństwa. Zyskują na tym takie wynalazki, jak np. „ekoskóra” lub „skóra ekologiczna”, będąca produktem wytwarzanym z pochodnych ropy naftowej. Abstrahując od plusów i minusów stosowania tego materiału w zastępstwie skóry naturalnej, wypadałoby pamiętać, że w „ekoskórze” ekologicznego nie ma absolutnie nic. Jedynie pusty, niczym niepoparty marketing.

#6.

Monte Kali albo Kalimandżaro - tak złośliwie określa się górę soli, którą niemiecki koncern chemiczny K+S usypał w pobliżu miasta Heringen. Chlorek sodu jest produktem ubocznym popularnego w regionie wydobycia i przetwórstwa potażu. Sama zaś góra wznosi się już na wysokość 250 metrów w stosunku do otaczającego gruntu. Zajmuje niemal 100 hektarów i zawiera ponad 200 milionów ton soli. Monte Kali stanowi poważne zagrożenie dla środowiska. Przepływająca w pobliżu Werra jest już bardziej zasolona niż część Bałtyku. Słone stały się też wody gruntowe.

#7.

W imię ochrony środowiska trzeba niekiedy poświęcić wiekopomne wynalazki. Na przykład… kolorowy papier toaletowy. Wprowadzony na zachodni rynek w latach 50. prawdziwą popularność zyskał dwie dekady później. Papier dopasowany pod kolor łazienki stał się hitem i jak szybko swą sławę zyskał, tak szybko w niesławie odszedł. Alarm podnieśli lekarze, twierdząc, że stosowane barwniki mogą prowadzić do podrażnień skóry. W ślad za nimi obudzili się ekolodzy, informując o dużej szkodliwości substancji dla środowiska. I tak właśnie na powrót zrobiło się szaro…

#8.

Zanieczyszczenie powietrza w Chinach sięgnęło ekstremalnych poziomów, a problem, który zaczął jako lokalny, staje się (a właściwie już się stał) globalny. Oszacowano, że spośród 560 milionów mieszkańców chińskich miast zaledwie 1% (!) oddycha powietrzem, które normy Unii Europejskiej uznałyby za bezpieczne. Gigantyczna toksyczna chmura przenosi się nad inne części Azji, zalewając Koreę Południową i Japonię. Powoli sięga też zachodnich Stanów Zjednoczonych i tylko kwestią czasu jest, kiedy obejmie cały świat.

#9.

Czy zbieranie makulatury ma sens? Zobaczmy… recykling 1 tony papieru pozwala oszczędzić 17 drzew, 2 baryłki ropy naftowej, 4100 kW energii, 27 kilogramów szkodliwych substancji emitowanych do atmosfery i jakieś 2,5 metra sześciennego miejsca. Przetwarzając jedną aluminiową puszkę można oszczędzić tyle energii, ile potrzeba do 3-godzinnego działania telewizora. I o ile aluminium może być przetwarzane dosłownie w nieskończoność, to standardowy papier przestaje się nadawać do użytku po 4-7 przetworzeniach (włókna stają się zbyt słabe).

#10.

Nie da się ukryć, robi się tu dość ciasno. W ciągu ostatnich 50 lat na Ziemi przybyło tylu ludzi, ilu przez wcześniejsze… 4 miliony lat! Założywszy, że każdy żyjący obecnie człowiek przyjąłby styl życia przeciętnego Amerykanina, aby mieć dostęp do wystarczającej ilości zasobów musielibyśmy zasiedlać ponad cztery takie planety jak Ziemia. Ponieważ na to ostatnie raczej się nie zanosi, warto byłoby wyciągnąć wnioski i zawczasu zająć się ratowaniem świata od zagłady.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10