Dziś pięć zadań konkursowych plus jedno na rozgrzewkę. Rozgrzewać nas będzie poniższe hasło - dla ułatwienia dodamy tylko, że jest to jeden wyraz trzysylabowy, a największym ułatwieniem i podpowiedzią jest ten złoty pan między obrazkami. Panie i panowie - szare komórki w dłoń! Odpowiedź na następnej stronie.
Tydzień temu niektórzy zachwycali się pewnym fallicznym pomnikiem z Rzeszowa, dziś za to zdradzimy najpilniej strzeżony sekret waszej babci. Dowiecie się, coś czego babcia wstydziła się wam powiedzieć opowiadając bajkę o Kopciuszku.
Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista
Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki
Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka
Była to całkiem-całkiem dzieweczka
Figurka owszem, biuścik czwóreczka
Wśród kulturalnych ludzi przeklinanie uchodzi za coś niegodnego inteligenta, coś co ma rację bytu tylko wśród nizin społecznych. Dlatego wybitnie inteligentni artyści stworzyli Grę Półsłówek - genialną zabawę pozwalającą ukryć w banalnych zdaniach treści ekstremalnie wulgarne. I śmieszne.
Jak odkryć ukryte zdanie? Wystarczy zamienić pierwsze głoski lub sylaby w poniższych zdaniach. Prześledź kilka pierwszych przykładów i wszystko stanie się jasne.
Oto kompletna lista (uwaga: to nie jest lista Wildsteina!):
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą