Szukaj Pokaż menu

Mężczyzno! Nie zapomnij nigdy!

86 539  
20   40  
Mężczyno! Kawalerze, ojcze, mężu, kochanku! Dzisiaj zdradzę ci sekret przekazany mi przez mojego dziadka, człowieka, który z "niejednego pieca chleb jadł"... Zapamiętaj sobie na całe życie...

Zobacz więcej!

Gdy widzisz kobietę i gdy jej pragniesz, to pamiętaj, że...

Wiemy, że zawsze cię kusiło...

143 236  
888   50  
...żeby zobaczyć co jest w środku tubki z pastą do zębów, że takie ładne kolorowe paski wychodzą na szczoteczce do zębów:

Kliknij i zobacz więcej!


Wiemy, że nie dawało ci to spać po nocach i niejednokrotnie kusiło cię żeby rozciąć tubkę i sprawdzić, ale zawsze coś cię powstrzymywało...

Od dzisiaj w końcu będziesz spać spokojnie, bo za chwilę zobaczysz jak ONI "układają" te kolorki w środku tubki...

Audytor - wesoły zawód

38 681  
5   17  
Zobacz więcej!Jako że firma moja zajmuje się wykonywaniem audytów informatycznych, w ramach czynności służbowych udaliśmy się grupą audytorów na audyt. No i w ramach męczącej 100-tu kilometrowej podróży umilając sobie czas snuliśmy opowiadania z czasów wcześniejszych naszych prac.

Otóż ostatnio nam ni z tego ni z owego szyba sama pękła w służbowym Peugeocie 206. Serwis wcale się tym faktem nie zdziwił i stwierdził, że na Polskich drogach tak pękają od szybkiej jazdy po dziurach. Więc szefo wkuty na maksa walnął anons na SharePoint Services, że trzeba o auta dbać i żeby jeździć jak swoimi.

Droga powrotna z audytu, lekko ślisko, kolega prowadzi i nie zauważywszy progu zwalniającego nie wyhamował po śliskiej nawierzchni i przelecieliśmy przez próg około 50km/h.
Serca nam o gardła podskoczyły, a upchnięta jak sardynki w słoiku czwórka kolegów z tyłu z ryjem na kierowcę.... Na co on:
- No co..... Szef kazał mi jak swoim jeździć.

* * * * *

Robimy ten audyt i mamy z informatykami umowę, że jak gdzieś będzie problem z dostępem do danych serwera, to dzwonimy po wewnętrznym i mówimy gdzie ma nadać uprawnienia.
Kolega wybiera wewnętrzny, Informatyk podnosi słuchawkę i (zaaferowany Chuckomanią wywołaną niechybnie przez JM) mówi lekko bajeranckim głosem:
- Chuck Norris, słucham...
Na co kolega:
- Walker z tej strony...

Informatyk się nie mógł pozbierać przez parę minut

* * * * *

Parę lat temu pracowaliśmy z kolegą w jednej firmie, która świadczyła między innymi usługi serwisowe dla sieci sklepów spożywczych Lewiatan w zakresie obsługi systemów sklepowych KC-Firma. Standardowy zestaw na sklepie składał się z komputera na zapleczu i połączonymi do nich 2-4 komputerami kasowymi...
Dzwoni telefon w serwisie (kierowniczka sklepu jakiegoś tam):
- Hallo, tu Pani XXXX. Panie Przemku, bo mam taki problem (i tu cały, długi opis problemu). I ja nawet się radziłam sprzedawczyń w tej sprawie, ale one też nie wiedziały.
Konsternacja na twarzy Przemka trwała kilkanaście sekund.
- Radziła się Pani sprzedawczyń???? - pyta wyraźnie zdziwiony, gdyż zadaniem sprzedawczyń jest nabijać kody na kasę fiskalną i one się na programie nie znają - a dlaczego się pani pytała???
- No bo komputer mi wyświetlił informację: "Program wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie (...), skonsultuj się ze sprzedawcą".

Chłopcy w czwórkę na tylnym siedzeniu omal nie pospadali.

5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wiemy, że zawsze cię kusiło...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Gadki naszych wybrańców IV
Przejdź do artykułu Autentyki CXXXI - Przedstawiciele handlowi są jak saperzy...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą