Święty Mikołaj przeciska się przez komin do dziecięcego pokoju, aby zostawić prezenty. Zamiast dziecka, zastaje śpiącą, nagą, ponętną blondynkę. Mówi do siebie:
-Jeśli wykorzystam okazję, to nie będę mógł wrócić do nieba. Jeśli zaś tego nie zrobię, to - Mikołaj spogląda na swoje spodnie - jak się przecisnę przez komin z powrotem na dach?
Mały Giovani, który jest synem szefa sycylijskiej mafii pisze list do św. Mikołaja:
-"Mikołaju! Jak z pewnością wiesz, przez cały rok byłem grzeczny i sprawiłbyś mi wielką przyjemność przynosząc kolejkę elektryczną".
W tym momencie koło pokoju chłopca przechodzi ojciec, więc mały Giovani zaczyna pisać list od nowa:
"Mikołaju, byłem grzeczny, więc przynieś mi dwie kolejki elektryczne".
Ojciec chłopca wchodzi do środka z kilkoma mafiosami, więc Giovani zaczyna pisać list po raz trzeci:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą