"Co sie stalo i jak sie skonczylo ciezko okreslic, podejrzenie jest ze turbo zaczelo puszczac olej do silnika, kierowca biegal do okola z kluczykiem w rece wiec paliwa raczej nie podawalo, brakuje ostatniej minuty a na koniec poszly iskty z wydechu wiec pewnie juz sam metal o metalďťż tarł."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą