mrożonek? Ja pierdolę, stałem w sklepie, co drugi w kolejce dżiuzeppe na taśmie, jeszcze gdyby to była ta czekoladowa to bym zrozumiał, bo to z kategorii dla chorych na kalorie, ale pytam - jak? jak można jeść mrożoną picce? jaki w tym sens... nie jestem vegekrosfitowcem, mało mnie obchodzi skład produktu, ale te mrożonki są tragiczne, sam nie wiem jak mogłem kiedyś coś takiego jeść w młodości, ba, kurwa, to jeszcze smakowało...
w każdym razie mrożona picca - , widzę w zamrażalkach lub w reklamie i mi się słabo robi
gorzej to już tylko te kotlety z papieru do burgerów pakowane po 20 sztuk, albo parówki drobiowe...
w każdym razie mrożona picca - , widzę w zamrażalkach lub w reklamie i mi się słabo robi
gorzej to już tylko te kotlety z papieru do burgerów pakowane po 20 sztuk, albo parówki drobiowe...