Warto zrobić sobie z tego kompa? Pytam, bo mamy do wzięcia za frajer i ponoć jest mocny. Dopiero jutro dowiem się jakie ma bebechy, ale czy to w ogóle ma sens? Chodzi mi o pobór mocy/wydajność. Jak nie, to pewnie na handel przynajmniej pójdzie, ale może lepiej zostawić.

Bez specyfikacji ciężko powiedzieć. Tak idąc po kolei:

Procesor: pewnie ma sporo rdzeni, jeśli ma turbo to w normalnej pracy wydajność powinna być niewiele gorsza niż cywilny odpowiednik. Jeśli jest tam więcej procesorów (w serwerach dwa to najczęstsza wersja) to warto wymontować nadprogramowe. Oszczędność energii zależy od generacji, od czasów Haswella to nieużywane rdzenie prawie nie zużywają prądu.
Pamięci: serwerowe mają korekcję błędów (co jest tak ważne, że praktycznie nikt nie odczuwa tego braku przeglądając FB i oglądając filmiki na YT). Teoretycznie wydajność jest nieco gorsza, ale nie powinieneś tego odczuć. Gorzej jak będziesz chciał dokupić, tanio nie będzie.
Dysk: te serwerowe chyba mają jakieś dziwne interfejsy, więc też może być problem z ewentualną wymianą.
Grafika: pewnie byś musiał dokupić. Jak potrzebujesz tylko do przeglądarki to jakaś używka za parę dych styknie, nówki są nieopłacalne. O ile będzie gniazdo PCI-E.
Zasilacz: w sumie nie wiem jak to tam wygląda. Pewnie są bezpieczniejsze niż konsumenckie i czasem/często/samniewiem są dwa.

Pobór energii najlepiej sprawdzić watomierzem, bo cholera wie, co tam jeszcze może być

:szatkus no właśnie mi chodzi o procki. Ponoć jak są takie same, to powinno nieźle hulać. Windows widzi ponoć każdy rdzeń jako procesor (chyba do 32), więc dalej nic nie wiem. Do swojego gościa od takich rzeczy nie jestem w stanie się dzisiaj dodzwonić. No i chodzi o dysk. dam radę włożyć tam swoją barracudę? O co mi chodzi. Chcę wyjebać ten system, co tam jest i zainstalować windę. To ma sens?

:skijlen no właśnie moja wiedza sprzętowa jeśli chodzi o serwery jest ograniczona, bo z mojej perspektywy to wykupujemy zwykle maszynę u providera i loguję się zdalnie. Obchodzi mnie tylko procesor, ilość pamięci i pojemność dysku, jak to fizycznie wygląda nie muszę wiedzieć.

Jak pisałem dyski serwerowe chyba mają jakieś egzotyczne interfejsy, więc cywilny dysk może nie pasować. Procesory mają identyczną architekturę jak te cywilne tylko rdzeni więcej, większy cache (to w sumie może trochę podbijać zużycie energii) i uncore (pierdoły, które komunikują się z płytą główną).

Windows powinien śmigać o ile będzie tam karta graficzna.

:szatkus dobra, jak będę miał to w łapie, to się odezwę Dzięki.

https://gadzetomania.pl/2216,zimno-niemiecka-firma-oferuje-darmowe-ogrzewanie-serwer-w-roli-pieca

Pomijając jakieś kosmosy z górnej półki to serwery mają obecnie normalne interfejsy dysków - czyli obecnie sat'y. Więc barracudę spokojnie podłączysz.
Większy problem może być z kartą graficzną. PCI Express raczej będzie, pytanie czy zasilacz będzie miał wtyczki zasilające grafikę (wątpię). Zasilacz może nie pociągnąć mocniejszą grafikę, pomimo tego, że pewnie będą go dwie sztuki
Wydajnościowo wszystko zależy od bebechów.
No i nastaw się na to, że może to trochę zajmować. I upewnij czy nie będziesz potrzebował szafy rack'owej (najwyżej postawisz go koło wialni)

A, byłbym zapomniał - obudowy serwerów są słabo wytłumione i mają dużo wiatraczków. Może być głośno

:kashpir jest w obudowie skytower, zasilacz sobie przepnę. Jutro zobaczę, to będę wiedział

skytower - chodzi mi o wysokość.