Obraz ma być czarno-biały, więc jako że ściana jest biała, potrzeba tylko czarnej farby, pędzelków o różnej grubości oraz wałka do pomalowania nieco większych powierzchni.
Ostatnia i najważniejsza rzecz - projektor, który wyświetli na ścianie dokładnie to, co chcę namalować.
Wybrany został obraz z najbardziej męskiego z męskich filmów, "Siedmiu samurajów" Akiro Kurosawy z 1954 roku. Celem było przeniesienie tego dokładnie kadru na ścianę. Gdyby facet umiał rysować, nie byłoby tematu, a tak - trzeba kombinować.
Facet wgrał obraz na darmowy portal inkscape (www.inkscape.org) i przekształcił go w czarno-białe płótno. Następnie wyregulował niektóre parametry obrazu oraz usunął niepotrzebne jego części. Obraz został wyeksportowany jako bitmapa o rozdzielczości 1280x720.
Najważniejsza część samego wyświetlenia obrazu to mega stabilne ustawienie rzutnika. Podczas kilku godzin pracy nie mógł on się poruszyć nawet o kilka milimetrów - inaczej obraz byłby kompletnie nieudany (i trzeba by od nowa malować ścianę).
Następnie obraz został przekonwertowany na negatyw. Teraz zaczyna się zabawa - trzeba pokolorować wszystkie jasne pola. Bezpieczniej jest operować na negatywie i malować jasne pola na czarno, niż na odwrót. Eliminuje to możliwość pomyłki i pokolorowania na biało cienia, który rzucił na ścianę malujący lub jakiś przedmiot znajdujący się w otoczeniu.
Jedna, niewielka twarz w tle, żeby zobaczyć czy efekt końcowy będzie dostatecznie satysfakcjonujący. Najpierw mężczyzna pomalował wszystkie kontury pędzelkiem o szerokości 2 mm, a następnie resztę zakrył czarną farbą przy pomocy szerszych pędzli i wałka.
W końcu! 1:30 nad ranem! Dzieło zajęło 7 godzin nieprzerwanego malowania. Męczące zajęcie, szczególnie że nie do końca było wiadomo, jaki będzie efekt.
Inne zdjęcie, wykonane już nad ranem, z twórcą w tle dla pokazania skali obrazu. Graffiti ma około 2 metrów wysokości i 1,5 metra szerokości.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą